EKO podejście do bezpieczeństwa dziecka. Praktykujesz?

W codziennym działaniu napędzają nas zwykłe sytuacje. Nie inaczej będzie w tym przypadku. Przeniesiemy się na chwilę do supermarketu. Prawdopodobnie odwiedzasz go chociaż raz w tygodniu, by zrobić bieżące zakupy. Pchasz do kasy wózek wypchany produktami codziennych potrzeb. Po opłaceniu rachunku okazuje się, że musisz je w coś zapakować. Jakoś przewieźć z punktu A do punktu B. W tej sytuacji niezawodna okazuje się reklamówka. Bohaterka tego wpisu. Podkreślmy jej zalety.

Zajmuje mało miejsca: zmieścisz ją do każdej kieszeni, torebce czy schowku w samochodzie. Zawsze tam, gdzie jest potrzebna!

Synonim słowa „wiele”: wiele w niej zmieścisz, wiele razy użyjesz, wiele razy uratuje codzienne sytuacje. Jest EKO. Raz kupiona, a niezastąpiona.

Jednorazowo: zapłacisz za nią raz, a użyjesz tak często, jak będzie potrzebna.

Ma wiele imion: sytuacje, w których z niej skorzystasz wielokrotnie Ciebie zaskoczą.

Trwałość za grosze: to w niej pokochasz!

A teraz połóżmy Twoją ulubioną reklamówkę koło kartki papieru. Nie będzie to zwykły świstek, a dokument o bezpieczeństwie Twojego dziecka. Mówiąc prościej NNW szkolne. Ciekawe czy znajdziesz jakieś podobieństwa? Bo my znaleźliśmy ich całkiem sporo. Dla ułatwienia, wystarczy, że spojrzysz wyżej. Bohaterkę wpisu zmień z reklamówki na NNW. Sprawdźmy, co w nią zapakowaliśmy.

W reklamówkę z NNW Twojego dziecka zmieściliśmy kilka poważnych ryzyk. To słowa, które nie cieszą się popularnością na co dzień. Należą do nich: śmierć, trwały uszczerbek, pobyt w szpitalu, złamania czy zatrucia. Widzisz, nie często towarzyszą Waszej codzienności. Dlaczego znajdują się w NNW? Bo to produkt, który ubezpiecza Twoje dziecko od nagłych, nieplanowanych sytuacji.

Nasza „reklamówka” znosi samodzielność. Produkty tego typu kojarzą się z opcją weź i idź. Nie wymagają pomocy drugiej osoby. Jednak w przypadku ubezpieczeń, wygląda to nieco inaczej. Tym razem produkt zadziała z korzyścią dla dwojga. Jeżeli Twoje dziecko znajdzie się w szpitalu, NNW uruchomi ryczałt na pobyt rodzica przy chorym. To nieocenione wsparcie w sytuacji, w której nikt z nas nie chciałby się znaleźć.

Nasza ekoochrona to tarcza, która chroni Twoje dziecko przez cały rok szkolny i wakacje. Działa w czasie zajęć w placówce, ale także poza nią. Gdy Twoje dziecko się uczy, wypoczywa, a także aktywnie spędza czas. W dodatku za tę formę ochrony płacisz raz. Widać jak na dłoni, że warto być EKO.